Przejdź do głównej zawartości

Wizja

Gdy gasną wszystkie światła, a wokół nastaje ciemność, zwykle jest to czas, kiedy budzą się wszystkie demony. Adam próbował uczyć się do egzaminu na specjalizację. W tym celu rozłożył wszystkie potrzebne materiały na stole. Pół godziny później poczuł znużenie. Nie mógł za bardzo się skupić, więc odpuścił.  Obserwował jak Melkor smacznie sobie śpi w kącie kanapy. Zakrył cały pyszczek łapą, co w kocim języku zapewne miało oznaczać “nie przeszkadzać”.

Adam delikatnie dotknął jedwabistego futerka. W odpowiedzi usłyszał jedynie cichy pomruk. Włączył telewizor. Akurat leciała komedia romantyczna o średnio-zaskakującej fabule. Zmienił kanał na serwis informacyjny. Tym razem trafił na debatę polityków, którzy przekrzykiwali się nawzajem. Na szczęście program miał się już ku końcowi. Zaraz potem zaczęły się wiadomości. Adam pod wpływem kojących dźwięków mruczenia i dość późnej pory przysnął na kanapie. Ocknął się, gdy do jego uszu dotarły informacje o seryjnym mordercy z Gdańska. Dziennikarz popularnej stacji telewizyjnej mówił z przejęciem  o przełomie w śledztwie. Zatrzymano podejrzanego Jakuba K. Miał bezpośredni kontakt z ofiarami, a ponadto w jego domu znaleziono obciążające dowody. W szafie znajdowała się niebieska apaszka, która należała do zamordowanej Katarzyny Witkowskiej. W rzeczach mężczyzny policjanci natknęli się również na złoty medalik z łańcuszkiem należący do drugiej ofiary mordercy. Mężczyzna miał nękać zamordowaną Malwinę Czereśniak. W materiale zamieszczono wypowiedź matki podejrzanego. Kobieta na oko dobiegała siedemdziesiątki. Była drobna, mało urodziwa, miała czarne rzadkie włosy zaczesane do tyłu.

-Mój syn nie mógł tego zrobić - powtarzała ze łzami w oczach - zostawcie go w spokoju! Kamera pokazała zbliżenie na jej zmizerniałą twarz pokrytą siatką zmarszczek.


Adam niczym zahipnotyzowany wpatrywał się w ekran telewizora. Miał wrażenie, że widzi dokładnie każdy szczegół, każdy pojedynczy włos na głowie i każdy pyłek. Z przerażeniem spostrzegł, że twarz i sylwetka kobiety zaczęły się zmieniać. Zniknęły zmarszczki,  rzadkie włosy zmieniły barwę z ciemnej na rude. Twarz wyraźnie zbladła, usta stały się sine, oczy martwe. Jej nagie ciało nosiło znamiona tortur, było całe we krwi. Twarz wykrzywiona w przedśmiertnych konwulsjach spoglądała na niego oskarżająco. Nie mógł znieść tego widoku, miał wrażenie, że za chwilę oszaleje, po prostu rozpadnie się na kawałki. Wydłubał jej więc oczy łomem zwłoki zakrył więc jakimiś reklamówkami i starymi gazetami znalezionymi koło śmietnika. Momentalnie poczuł niewysłowioną ulgę. Całe napięcie. Ogarnął go histeryczny śmiech. W końcu to on triumfował.

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Poszukiwania i nocne mary

Artur  Lachman nie należał do osób, które mają zwyczaj  siedzieć z założonymi rękami. Potrzebował adrenaliny, lubił kiedy wokół niego dużo się działo. W końcu nie bez powodu wybrał zawód dziennikarza. Ponadto pragnął robić coś dla innych. Może właśnie dlatego od samego początku pasjonował się dziennikarstwem śledczym? Temat seryjnego mordercy był dla niego wielka szansą, której nie mógł tak po prostu zaprzepaścić. Postanowił więc nie tracić zbędnego czasu i od razu po zakończeniu spotkania zabrał do roboty. Zaczął od przejrzenia w Internecie wszystkich informacji, które dotyczyły seryjnych morderstw kobiet na terenie Trójmiasta z ostatnich kilku miesięcy. Sięgnął również po gazety w formie papierowej. Postanowił, że jego artykuły będą się wyróżniać. Przede wszystkim powinny przyciągać uwagę czytelnika, jednocześnie muszą zawierać istotne informacje na temat śledztwa. Po ostatnich wydarzeniach ludzie byli przerażeni, bali się. Dostęp do informacji pozwala choć trochę oswoić się z

Kot Melkor

Pomimo natłoku pacjentów Adam Wierzbicki nie potrafił przestać myśleć o swoim nowym podopiecznym. Melkor przy nieco bliższym poznaniu okazał się całkiem sympatycznym, dostojnym kotem o ujmującym usposobieniu. Lśniące, zadbane futerko w kolorze czarno-białym nadawało mu szyku i elegancji. Czarna  “chusteczka” na łebku ala Zorro oraz czarna plamka na nosie sprawiały, że na pierwszy rzut oka wyglądem przypominał kociego bandytę, jednego z tych, którzy zawsze prowokują najwięcej bójek na osiedlu. Pozory jednak często mylą... Nie inaczej było przypadku Melkora, który odznaczał się wyjątkowo łagodnym usposobieniem, zarówno w stosunku do ludzi, jak i zwierząt.  Największe wrażenie robiły jego oczy - duże, bursztynowe, zwykle lekko zmrużone. Melkor swoim hipnotyzującym spojrzeniem potrafił  przeszyć człowieka na wskroś. Adam, który do tej pory nie miał za wiele do czynienia z kotami, poza życiem zawodowym rzecz jasna, żywił w stosunku do tych zwierząt uczucia mocno ambiwalentne. Z je

Morderstwo Malwiny Czereśniak

O 5. rano na obrzeżach Parku Oliwskiego znaleziono zwłoki młodej kobiety. Przypadkowy przechodzień, który wybrał się na spacer z psem, dokonał makabrycznego odkrycia. Kiedy spuszczony ze smyczy zniknął w krzakach i nie reagował na wołania, mężczyzna poszedł za nim. Przedzierając się przez ciemną gęstwinę, omal nie potknął się o ciało, które było częściowo przykryte liśćmi i kupką ziemi. Makabryczne znalezisko w Parku Oliwskim Kilkanaście minut później do Parku Oliwskiego zawitał cały zastęp funkcjonariuszy z oddziału kryminalnego. Teren ogrodzono taśmą policyjną. Technicy zabezpieczali ślady, podczas gdy młodszy aspirant Wejcherowicz przesłuchiwał przerażonego spacerowicza. Chwilę później na miejsce zdarzenia dotarł już komisarz Przybylski. Ogólny wygląd funkcjonariusza - niechlujny ubiór, zarost, podkrążone oczy, jak również bardzo wczesna pora- świadczyły niezbicie, że został wyrwany z głębokiego snu i w wielkim pośpiechu wychodził z domu. Przybylski postanowił nie tracić czas